Szykuje się kolejny, po dwóch ogromnych w przypadku Nokii i Motoroli, powrót na rynek urządzeń mobilnych. Wielu młodszych czytelników nie pamięta już nawet czym była marka Palm. Odstawiona do lamusa, po kilku latach zupełnej nieobecności i pełnego porzucenia planów produkcyjnych, powraca.

Chińczycy wskrzeszają giganta

Palm pracował na własnym systemie PalmOS, a także na Windowsie. Palmtopy, palmfony i telefony komórkowe tego producenta były przeznaczone dla specjalistów. Korzystani z nich biznesmeni, osoby prowadzące spotkania biznesowe i logistycy. W Polsce te urządzenia nigdy nie były zbyt popularne, jednak w USA była to marka kultowa. Po pewnym czasie jednak stała się częścią grupy HP, a następnie wszelkie prawa nabyli Chińczycy. Pewien czas temu obiecali oni użytkownikom wskrzeszenie marki, jednak mało kto im wierzył. Obecnie pogłoski jednak się potwierdziły. Powstanie nowe urządzenie, początkowo na rynek amerykański.

Czy PalmOS wróci?

Tu mamy już jednoznaczną odpowiedź. Niezależnie od założeń konstrukcyjnych nowego Palma, oparty on będzie o Androida. Zaaplikowane zostanie obsługiwanie gestami i jest duża szansa na slider z klawiaturą QWERTY jak w przypadku Palm Pre, jednak system tego producenta to już przeszłość, podobnie jak Symbian Nokii. W dobie wszechobecnego Androida i mistrzowskiej wprawy Chińczyków w opieraniu swoich produktów na tym systemie, zastosowanie innego byłoby co najmniej nieodpowiedzialne i mało logiczne. W obecnych czasach wdrożenie nowego systemu na jeden rynek mija się z celem.